Gdy kontrahent nie zapłaci w terminie

Coraz więcej firm nie reguluje swoich zobowiązań. Zanim sytuacja się pogorszy, warto pomyśleć o ubezpieczeniu należności. Ceny takich polis ostatnio nie rosły, bo szkodowość była niska. Ale to się może niedługo zmienić.

Ubezpieczenie należności handlowych może być bardzo pomocne przy zarządzaniu płynnością w firmie. Dzięki polisie przedsiębiorstwo uzyskuje ochronę na wypadek niewypłacalności kontrahenta, któremu został udzielony kredyt kupiecki. Ubezpieczenie pozwala więc zwiększyć sprzedaż i uniknąć kredytu bankowego przeznaczonego na finansowanie przeterminowanych należności.

Ubezpieczyć można bezsporne należności od kontrahentów z tytułu kredytów udzielonych im w postaci odroczonych terminów płatności. Polisa zadziała w razie braku spłaty. Jaka musi być tego przyczyna?

Okazuje się, że jest wiele możliwości. Na przykład prawnie stwierdzona niewypłacalność, ogłoszenie upadłości dłużnika, układ z wierzycielami czy też faktyczna niewypłacalność, kiedy dłużnik nie reguluje zobowiązań w określonym terminie.

Mimo kryzysu boomu na polisy nie ma

– W czasie prosperity znaczenie ubezpieczenia należności maleje, natomiast okresy kryzysowe przypominają o jego roli i zakresie wsparcia dla przedsiębiorców. Z jednej strony jest to klasyczne przeniesienie ryzyka na ubezpieczyciela, z drugiej strony – może być wykorzystane przez przedsiębiorców do pozyskania finansowania – przekonuje Marcin Olczak, dyrektor departamentu ryzyk kredytowych w Marsh Polska.

Tymczasem,...