Obrona dochodów skazana na porażkę
We wrześniu ponownie wyraźnie przyspieszył wzrost wynagrodzeń. Przyczyniły się do tego „inflacyjne” dodatki w niektórych firmach. Na dłuższą metę większość pracowników nie będzie jednak w stanie ochronić siły nabywczej swoich dochodów.
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu wzrosło o 14,5 proc. rok do roku, po 12,7 proc. w sierpniu – podał w czwartek GUS. Nie licząc lipcowego wystrzału płac, to najwyższy wynik od 2000 r. I częściowo, jak wynika z komunikatu GUS, był to efekt wypłat premii z powodu inflacji. Choć to wskazuje na rozkręcanie się spirali cenowo-płacowej, większość ekonomistów uważa, że zjawisku temu zapobiegnie osłabienie popytu na pracowników i związany z tym spadek pewności zatrudnienia.
W lipcu płace podskoczyły aż o 15,8 proc. rok do roku, ale stało za tym kilka czynników jednorazowych, m.in. wypłaty premii w niektórych branżach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta