NATO studzi emocje
Stoltenberg uspokaja: to nie była rosyjska rakieta i nie ma żadnych danych wskazujących na zwiększone ryzyko ataku Rosji na terytorium NATO.
– Śledztwo w tej sprawie trwa i musimy poczekać na wynik. Ale nie ma żadnej wskazówki, że to zamach lub celowy atak. I żadnych wskazówek, że Rosja przygotowuje ofensywną zbrojną akcję przeciw NATO. Nasze wstępne ustalenia wskazują, że była to ukraińska rakieta wystrzelona w obronie przed atakiem Rosji – powiedział w środę sekretarz generalny NATO. Jens Stoltenberg zwołał posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej (ambasadorowie 30 państw NATO) w reakcji na incydent w Przewodowie.
Wina Rosji
Już we wtorek wieczorem po doniesieniach o śmiertelnym wypadku z udziałem lecącej ze wschodu rakiety Stoltenberg rozmawiał z prezydentami Andrzejem Dudą i Joe Bidenem. – Zgodziliśmy się, że musimy pozostać czujni, spokojni i działać w ścisłej koordynacji. Zawsze zrobimy co konieczne, żeby bronić terytorium sojuszników – powiedział Norweg.
Według niego obecna sytuacja jednak nie stanowi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta