Będą ciąć plany budowy dróg
W branży budowlanej nasilają się obawy, że 10-procentowy limit waloryzacji umów nie pokryje galopującego wzrostu cen i dwucyfrowej inflacji. Ryzyko postępującej drożyzny materiałów i robocizny w kolejnych latach jest wyjątkowo duże.
Napędzany inflacją wzrost kosztów i pogarszająca się sytuacja gospodarcza może ograniczyć inwestycje w infrastrukturę transportową. Według Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa (PZPB) rząd, szukając pieniędzy na wydatki socjalne i obronność państwa, nie będzie w stanie finansować z budżetu części projektów. Zwłaszcza wobec perspektywy braku funduszy unijnych i słabnących zdolności do zadłużania się na globalnych rynkach finansowych.
– Należy oczekiwać cięć w wybranych rządowych programach inwestycyjnych zaplanowanych po 2022 r., zwłaszcza w segmencie drogowym – prognozuje Damian Kaźmierczak, główny ekonomista PZPB. Przy tym rosnące koszty finansowania z powodu podwyżek stóp procentowych na świecie ograniczają aktywność zagranicznego kapitału. – A ten wydaje się niezbędny do realizacji planów w energetyce jądrowej, segmencie offshore czy projekcie CPK – uważa Kaźmierczak.
Już szykują zwolnienia
Pogarsza się sytuacja w inwestycjach kolejowych. Zarządzająca infrastrukturą spółka PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK) nie podpisuje umów, bo nie ma zapewnionego finansowania. Tymczasem w branży kolejowej, od dłuższego czasu pozbawionej dopływu kontraktów, rosną obawy przed gwałtownym pogorszeniem się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta