Błąd, ale nie przestępstwo – finał śledztwa o wyciek danych
To było niedopatrzenie pracowników Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, a nie celowe działanie, i nie przyniosło szkód – twierdzi prokuratura i umarza śledztwo o głośny wyciek.
Chodzi o wypływ do sieci personaliów funkcjonariuszy kluczowych w kraju służb w kwietniu ubiegłego roku. Poinformował o tym portal Niebezpiecznik.pl, podając, że plik z danymi umieścił w internecie pracownik Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Zaraz potem ruszyło śledztwo. Teraz – jak dowiedziała się „Rzeczpospolita” – zostało umorzone.
– Potwierdzam, że zapadła decyzja o umorzeniu postępowania w oparciu o różne przesłanki – odpowiada nam prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Według naszych informacji śledczy uznali, że wyciek nastąpił przez błąd pracowników RCB, ale niecelowy, którego nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta