Chiny znów znalazły się w centrum kryzysu
Lockdowny pandemiczne i protesty przeciwko nim grożą dalszym hamowaniem gospodarki Państwa Środka oraz nową falą poważnych zakłóceń w łańcuchach dostaw.
Ropa gatunku WTI traciła podczas poniedziałkowej sesji nawet ponad 3 proc., a jej cena zeszła rano poniżej 74 dol. za baryłkę. Stała się ona najtańsza od grudnia 2021 r. Cena ropy gatunku Brent – dużo częściej spotykanego na rynkach europejskich – spadła natomiast poniżej 81 dol. za baryłkę i stała się najniższa od stycznia. Traciły również inne surowce. Kontrakty terminowe na miedź i rudę żelaza spadały o około 2 proc. Bezpośrednim impulsem dla przeceny na rynkach surowcowych stały się wydarzenia w Chinach. W wielkich miastach Państwa Środka doszło do fali gwałtownych protestów przeciwko restrykcjom pandemicznym. Inwestorzy znów zaczęli się niepokoić o kondycję gospodarki chińskiej, o stabilność łańcuchów dostaw i o popyt generowany przez drugą pod względem wielkości gospodarkę świata.
Giełda w Hongkongu zareagowała na te protesty ostrą wyprzedażą. Hang Seng, jej główny indeks, tracił w ciągu sesji nawet ponad 4 proc., ale ostatecznie zamknął się tylko 1,6 proc. na minusie. Juan osłabł o 0,5 proc. wobec dolara (od początku roku stracił już prawie 12 proc.). Reakcja innych rynków akcji i walut była bardziej powściągliwa. Większość europejskich indeksów giełdowych umiarkowanie traciła po południu. Na rynkach dawała o sobie znać niepewność –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta