Czy samorządowe sądy dyscyplinarne są sądami?
Wprowadzane reformy sądownictwa w praktyce doprowadziły do paraliżu kasatoryjnej kontroli samorządowego sądownictwa dyscyplinarnego.
Płacąc milion euro dziennie za niewykonanie postanowienia TSUE z 27 października 2021 r. (sygn. IC 204/21), warto zadać sobie pytania dotyczące systemowych konsekwencji utrzymywania stanu niezgodności z prawem UE. Skala destrukcyjnych skutków jest niezwykle szeroka. Obejmuje m.in. sądy dyscyplinarne samorządów zaufania publicznego. W postępowaniach dotyczących odpowiedzialności dyscyplinarnej ich członków od pewnego czasu formułowane są wątpliwości, czy gwarantują zabezpieczenie prawa do skutecznego środka prawnego oraz do rozpatrzenia sprawy przez niezawisły i bezstronny sąd w rozumieniu art. 47 karty praw podstawowych Unii Europejskiej (kpp). W ostatnich latach, mająca sprawować sądową kontrolę kasacyjną ich orzeczeń, Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie była uznawana za niezawisły i bezstronny sąd, a jej sędziowie za niezależnych w rozumieniu art. 47 kpp. Jednak i w odniesieniu do powołanej w jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, i części orzekających w niej sędziów stwierdzono konwencyjną wadliwość IOZ SN z orzeczeniami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (Zawiślak, 18632/22, Głowacka, 15928/22 Hetnarowicz 9988/22, Niklas-Bibik, 8687/22 oraz Juszczyszyn, 35599/20), akcentując analogiczne zarzuty i zastrzeżenia do formułowanych wcześniej wobec IDSN (wyrok TSUE z 15 lipca 2021 r.,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta