Sztuczna inteligencja w hitowej apce budzi grozę
Tworzenie zdjęć soft porno czy przerabianie fotografii czarnoskórych na białych – to tylko część rodzących wątpliwości działań algorytmu aplikacji Lensa AI.
Rasistowskie ciągoty algorytmów czy wykorzystywanie możliwości sztucznej inteligencji do tworzenia kontentu dla dorosłych to coraz poważniejszy problem w kontekście AI. Teraz mierzą się z nim twórcy aplikacji do modyfikacji zdjęć, która stała się przebojem internetu. Ale zespół Lensa AI, bo o nim mowa, mogą mieć problem także z tym, że „uczą” swoją sztuczną inteligencję na zdjęciach i obrazach należących do innych osób, w tym twórców i artystów, nie płacąc im za ich prace. Dodatkowo niesmak może budzić też fakt, że firma, która stworzyła apkę, wykorzystuje do tworzenia płatnych „przeróbek” zdjęć ogólnodostępne, darmowe oprogramowanie.
Erotyczne wizje AI
Prisma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta