Węglowe ożywienie to nie powrót do „czarnego złota”
Wydatki inwestycyjne kopalń zaczęły rosnąć, wzrost przychodów jest imponujący, ale wzrostu wydobycia wciąż nie widać. W dłuższej perspektywie powrotu węgla nie będzie.
Jak wynika z danych Agencji Rozwoju Przemysłu, wraz z rosnącymi inwestycjami rosną inwestycje na tzw. maszyny urabiające czy kombajny. W poprzednim roku było to blisko 141 mln zł, w tym już 271 mln zł. O rosnących nakładach świadczy także wskaźnik natężenia inwestycji. Zwiększył się on ogółem z 36,6 zł na tonę wydobytego węgla do 45,1 zł/t. Rośnie wreszcie wskaźnik inwestycji w maszyny z 14,1 zł/t do 20 zł/t. Na razie jednak nie widać efektów poczynionych inwestycji. Wydobycie i efektywność wydobycia węgla spada. Średnie dzienne wydobycie węgla handlowego wyniosło w trzecim kwartale lekko ponad 200 ton, a w roku poprzednim było to nawet o ponad 30 ton więcej. Przekłada się to na spadek wydobycia. Wydobycie ogółem, licząc także węgiel koksujący, wynosiło od stycznia do września tego roku 39,5 mln ton, kiedy w analogicznym okresie roku poprzedniego – 40,8 mln ton.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta