Jak przejść od aktywnej do neutralnej polityki fiskalnej
Rosnąca różnica między unijną miarą długu publicznego a miarą stosowaną przez polski rząd to materiał wybuchowy podłożony pod fundamenty gospodarki.
Zacznę od uwag metodologicznych dotyczących miar długu publicznego. Duża różnica między unijnym EDP (ESA 2010, excessive deficit procedure – ta miara długu jest najważniejsza dla agencji ratingowych) a rządowym PDP (public debt of Poland) obniża jakość informacji rządowej dla inwestorów i osłabia przejrzystość informacyjną dla parlamentu i obywateli. Różnicę tę należałoby jak najszybciej usunąć przez przejście na EDP. To wymaga nowelizacji ustawy o finansach publicznych.
Działania rządu obniżające jakość polskiej statystyki długu publicznego miały miejsce już przed rokiem 2015, poprzez potraktowanie państwowego funduszu drogowego jako podmiotu pozabudżetowego, części sektora prywatnego, oraz majątku formalnie prywatnych otwartych funduszy emerytalnych jako majątku publicznego (co było bardzo kontrowersyjne). Przejęcie połowy ich majątku przez Skarb Państwa w lutym 2014 r. obniżyło państwowy dług publiczny o około 150 mld zł i spowodowało, że nie doszło do przekroczenia przez PDP konstytucyjnego limitu 60 proc. PKB.
Po 2015 r. mamy do czynienia z eksplozją działalności kredytowej dwóch innych podmiotów państwowych: Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) i Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK), ale równocześnie z ich traktowaniem przez rząd jako podmiotów pozabudżetowych, jak gdyby prywatnych. Różnica między EDP a PDP, która w 2014 r. wynosiła 47,1 mld zł, wzrosła w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta