Sztuka to dawanie światła
Jak się jest absolwentem szkoły teatralnej, ma się poczucie, że świat się przed człowiekiem otwiera. I rodzą się twórcze pokusy. Marzyliśmy o kręceniu filmów. Ale to jest gigantyczne, drogie przedsięwzięcie. Napisać scenkę kabaretową jest dużo łatwiej. To napiszmy: o podróżach do Szwecji, o latającym samochodzie albo o spotkaniu z Lordem Vaderem. Rozmowa z Maciejem Makowskim i Wojciechem Solarzem, aktorami, twórcami TeatrzykU Gędźba
Każdy, kto tęskni za kabaretem operującym ładnie napisanymi literackimi tekstami, granymi przez najprzedniejszych aktorów komediowych w Polsce, powinien trafić do tego miejsca, ważnego na mapie kulturalnej Warszawy. Teatrzyk Gędźba istnieje od listopada 2021 roku. Czyli od momentu, kiedy skrzyknęła się ponownie ekipa dawnego Kabaretu na Koniec Świata występująca w niemal tym samym składzie ponad dziesięć lat.
Apogeum ich aktywności to telewizyjny serial kabaretowy La La Poland z lat 2017–2018. Ale potem stracili siedzibę w piwnicznej salce Przodownik, małej scenie warszawskiego Teatru Dramatycznego. TVP nie chciała dalszych odcinków La La Poland. Rozeszły się też artystyczne drogi między aktorami i reżyserem Wawrzyńcem Kostrzewskim.
Odrodzenie nastąpiło po pandemii. Gędźbę przygarnął dyrektor Teatru Scena Współczesna na Mokotowie Włodzimierz Kaczkowski. Tam wystawiono nową produkcję „Pierwszy mokotowski międzynarodowy konkurs chopinowski dla osób pozbawionych talentu”. Ale już widowisko „Cebula i konie” (tytuł wyjątkowo odjechanej piosenki Wojciecha Solarza) zostało pokazane w dużej sali Sceny Relax. „Niedźwiedź, szafa i stary akordeon” to ponownie Scena Współczesna. Na początku 2022 roku był też specjalny program świąteczny.
Chętnie przypominają swoje stare kawałki: kolacyjki u zdemenciałego Pana Karola (parodia rodzinno-sąsiedzkiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta