Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Faszyzm nie podbił Brazylii

10 stycznia 2023 | Świat | Jędrzej Bielecki
Policja i armia odzyskały kontrolę nad Brasilią bez użycia broni palnej
autor zdjęcia: Sergio Lima/AFP
źródło: Rzeczpospolita
Policja i armia odzyskały kontrolę nad Brasilią bez użycia broni palnej

Niewiele brakowało, aby Brazylia, kraj wielkości kontynentu, poszła w kierunku autorytarnych Rosji i Chin, pociągając za sobą resztę Ameryki Łacińskiej. To lekcja dla całego wolnego świata.

Luiz Inacio Lula da Silva w życiu widział niejedno. Ale w ten niedzielny wieczór 77-letni prezydent był wyraźnie wstrząśnięty.

– Ci ludzi dopuścili się czegoś, co nigdy nie zdarzyło się w naszej historii. To są faszyści, to są wandale – mówił w transmitowanym na cały kraj przemówieniu o zwolennikach swojego skrajnie prawicowego poprzednika Jaira Bolsonaro, którzy od kilku godzin okupowali budynki parlamentu, siedziby głowy państwa i Sądu Najwyższego w stolicy kraju, Brasilii.

Wandale naszych czasów

Do tej pory wielu uważało, że wybory w Brazylii to starcie dwóch równorzędnych koncepcji państwa, prawicowej i lewicowej. Niedociągnięcia Bolsonaro choćby w walce z pandemią przeciwstawiali zarzutom korupcyjnym wobec Luli, za które przesiedział 19 miesięcy w więzieniu. Jednak to już przeszłość. Szturm bolsonarystów pokazał, że tu chodzi o starcie cywilizacyjne. Po jednej stronie zwolennicy wolnego świata, szacunku dla rządów prawa i praw mniejszości, po drugiej fanatycy gotowi dla władzy i związanych z nią apanaży przekreślić demokrację i wrócić do ponurych czasów, gdy większością Ameryki Łacińskiej brutalnie rządzili wojskowi.

Stawkę tego starcia wyjątkowo dobrze pokazują obrazki, jakie w niedzielę docierały z Brasilii....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12466

Wydanie: 12466

Spis treści

Reklama

Zamów abonament