Dwuznaczna gra Seulu z Kijowem
Strach świata po rosyjskiej inwazji znacznie zwiększył koreański eksport broni. Ale Kijów jej nie dostaje.
Reuters ujawnił we środę, że południowokoreańska agencja ds. uzbrojenia DAPA wydała zgodę, by Polska przekazała Ukraińcom haubice Krab. Choć pierwsze 18 maszyn zbudowanych przez Hutę Stalowa Wola trafiło na wschód już w maju, formalna aprobata Koreańczyków była konieczna, bo w haubicach zastosowano podzespoły sprowadzone z Korei Południowej. Polska chce dostarczać Ukraińcom kolejne kraby. Jednak cytowany przez Reutera przedstawiciel DAPA Kim Hyoung-cheol podkreślił, że to nie oznacza zmiany dotychczasowej polityki kraju: nie przekazuje on żadnej pomocy wojskowej Ukrainie.
Polskie władze nie tracą żadnej okazji, aby krytykować Niemcy za zbyt ograniczone, zdaniem Warszawy, wsparcie zbrojne dla Ukraińców. Sprawa stanęła na ostrzu noża, gdy kanclerz Olaf Scholz zwlekał ze zgodą na udostępnienie władzom w Kijowie czołgów Leopard. Choć jednak Koreańczycy, inaczej niż Niemcy, żadnej broni Ukraińcom nie przekazują, podobnej krytyki pod ich adresem ze strony polskich władz nie słychać. Polska ma znaczące możliwości presji na Seul, odkąd stała się kluczowym odbiorcą koreańskiej broni.
Plan...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta