Spalona zagłuszarka
18 listopada 1956 r. w Bydgoszczy doszło do antykomunistycznych rozruchów. Zaczęło się od drobnego konfliktu przed kinem, a skończyło patriotyczną manifestacją, starciami z milicją i zniszczeniem stacji zagłuszającej.
„Wezwij milicję – prosi zdenerwowana kasjerka Teresa Koszuda biletera Franciszka Rogiewicza. – W takich warunkach nie da się pracować”. Pracownica kina Bałtyk przy Alejach 1 Maja w Bydgoszczy ma już powyżej uszu ciągłych przepychanek i kłótni rozgrywających się pod jej okienkiem. Niestety, nie jest to najlepszy pomysł na rozładowanie napiętej atmosfery. W wąskim przejściu prowadzącym na podwórko, w którym mieści się kino Bałtyk, kłębi się spory tłum, głównie młodych mężczyzn. Wielu z nich to żołnierze służby zasadniczej, jeszcze bardziej zdesperowani niż reszta, ponieważ dzisiaj kończą się im przepustki. Za czym kolejka ta stoi? Celem jest zdobycie biletu na seans północnokoreańskiego filmu „Zwiadowcy” o żołnierzach Kim Ir Sena. I choć jest to propagandowa szmira, ma jedną ważną zaletę – bilety są naprawdę tanie; za najnowszy przebój rodzimej kinematografii – „Nikodema Dyzmę” z Adolfem Dymszą w roli głównej – grany w pobliskim kinie Pomorzanin trzeba zapłacić prawie dwa razy więcej. A w biednej zniszczonej wojną i komunistyczną gospodarką Polsce cena jest kluczowa. Na „Zwiadowców” jest więc więcej chętnych niż miejsc, a atmosfera wśród kolejkowiczów jest gorąca. Kiedy tłum przygniata do okienka kasy biletowej jednego ze szczęśliwych posiadaczy biletu, a ten, tracąc oddech, krzyczy wniebogłosy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta