Marny koniec carów
Rosja to kraj, którego władcy rzadko odchodzili z tego świata z przyczyn naturalnych. Byli truci, mordowani lub siłą odsuwani od władzy. Pod tym względem także ZSRR był godnym kontynuatorem tradycji Imperium Rosyjskiego.
Zacznijmy zatem tę ponurą opowieść od Ruryka, półlegendarnego, najstarszego znanego historykom władcy Rusi. „Powieść minionych lat”, najstarszy staroruski latopis z początku XII w., zwany także „Kroniką” kijowskiego mnicha Nestora, wspomina, że Słowianie Ilmeńscy, którzy byli założycielami Nowogrodu Wielkiego, zwrócili się do wodzów plemienia Rusów z prośbą o panowanie nad nimi. Nie wiemy, ile jest prawdy w tej historii. Ta sama kronika wspomina, że koło roku 862 wybuchło powstanie ludowe przeciwko Rurykowi i Rusom. Widocznie poddanym wcale nie było tak dobrze pod panowaniem rzekomo zaproszonych Rusów. Istnieje podejrzenie, że Ruryk został w jakiś sposób zabity przez poddanych w 879 r. Jego syn Igor nie nadawał się na władcę ze względu na niski wzrost. Był prawdopodobnie chory na karłowatość. Władzę zwierzchnią nad Rusią przejął krewny Ruryka – książę Oleg, któremu potomni nadali przydomek „Mądry”. „Powieść minionych lat” wspomina, że ten władca w 882 r. podbił Kijów i przeniósł tam stolicę Rusi z Nowogrodu Wielkiego.
Spokojna starość w klasztorze
O śmierci Olega niewiele wiemy. „Powieść minionych lat” przedstawia ją jako skutek klątwy czarownika, który obwieścił księciu, że zginie z powodu swojego ukochanego konia. Kiedy władca dowiedział się, że jego koń padł na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta