Nawet Zełenski jest na podsłuchu
Amerykański wywiad najwyraźniej głębiej spenetrował rosyjskie siły zbrojne niż swojego ukraińskiego sojusznika.
Władze Egiptu wszystkiemu zaprzeczają. Rzecz jasna z oburzeniem. Jednak raport amerykańskiego wywiadu, który opisuje „Washington Post”, powołuje się na podsłuchaną rozmowę samego prezydenta Abd al-Fataha as-Sisiego z najwyższymi rangą egipskimi oficerami, w trakcie której rozważana jest możliwość dostarczenia Rosjanom amunicji i broni. Sprawa jest szokująca, bo chodzi o kraj, który od lat znajduje się w ścisłej czołówce największych biorców pomocy Stanów Zjednoczonych, bez której egipski reżim zapewne by nie przetrwał.
Jednak Rosja, skąd Egipcjanie sprowadzają istotną część importowanej żywności i skąd przyjeżdża znaczna część zagranicznych turystów, najwyraźniej ma skuteczne metody presji na Kair.
Wyścig z czasem
W największym w USA od zdrady Edwarda Snowdena w 2013 r. wycieku danych wywiadowczych potencjalnych przykładów zdrady wśród zachodnich aliantów jest więcej. Jeden z nich, opisany przez agencję Associated Press, dotyczy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. To kraj, który nie tylko nigdy nie potępił rosyjskiej inwazji i nie przyłączył się do sankcji nałożonych na Rosję, ale okazał się kluczowym pośrednikiem w transakcjach finansowych między Moskwą a resztą świata.
Teraz okazuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta