Drożyzna: winni politycy, a nie firmy
Niemal jedna czwarta Polaków obwinia polityków za galopujące ceny. Wskazujemy ich w tym kontekście znacznie częściej niż producentów żywności czy właścicieli sklepów.
Takie wyniki przynosi badanie platformy ePsycholodzy.pl i UCE Research, które „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza. Według niego ponad 24 proc. badanych podczas zakupów „złości się” na polityków, a ponad 11 proc. wręcz ich „obraża”.
– Podwyżki cen prowadzą do wzrostu kosztów życia. Dla osób z mniejszymi dochodami to może oznaczać spore trudności – mówi Michał Pajdak, współautor badania z platformy ePsycholodzy.pl.
Negatywne emocje w związku z obecną sytuacją i rosnącymi cenami odczuwa ponad 80 proc. konsumentów. Mimo to tylko po kilka procent z nich wini sklepy czy producentów żywności. – Konsumenci za wzrost cen obwiniają jeszcze czynniki zewnętrzne, a nie firmy – mówi Marcin Awdziej, ekspert z Akademii Leona Koźmińskiego. – Nie oznacza to, że nie ulegnie to zmianie i firmy nie muszą podejmować w tej sytuacji działań, zwłaszcza że w mediach pojawiają się coraz częściej doniesienia o tym, że wykorzystują one sytuację do nieuzasadnionego podnoszenia cen – dodaje Awdziej.