Co, gdy po wpłaceniu zaliczki, informacje o kwaterze znikną z sieci
NOCLEGI | Korzystając z internetowych ofert najmu wakacyjnych kwater czy apartamentów, łatwo paść ofiarą oszustwa.
Przed sezonem nasila się proceder oszustw na tzw. wirtualne kwatery. Takie oszustwo polega na umieszczaniu w internecie, na portalach aukcyjnych czy na spreparowanych stronach internetowych fałszywych ogłoszeń o miejscach noclegowych w turystycznych miejscowościach.
– Zazwyczaj są to nad wyraz atrakcyjne oferty kuszące znakomitą lokalizacją, zaniżoną ceną, zdjęciami wspaniałych apartamentów czy urokliwych domków oraz zapierających dech widoków z ich okien. W rzeczywistości są to jednak oferty mające na celu wyłącznie wyłudzenie pieniędzy w postaci zaliczki – mówi asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Zakopanem.
Apartament widmo
Po tym, jak kwota zaliczki wpłynie na konto oferenta, kontakt z nim się urywa. Albo dopiero na miejscu turysta stwierdza, że apartament nie istnieje albo nie jest na wynajem.
Jak jednak podkreśla zakopiańska policja, działanie oszustów cały czas się zmienia i nie polega już tylko na próbie wyłudzenia pieniędzy na nieistniejące pensjonaty pod nieistniejącymi adresami. Przestępcy coraz częściej podszywają się pod istniejące firmy, hotele i pensjonaty oraz pośredników wynajmujących rzeczywiste apartamenty.
Na stronach internetowych takich podmiotów zmieniany jest tylko numer telefonu i numer konta bankowego, tak aby wpłacona...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta