Niektórzy udawali, że nie słyszą
A gdzie przeprosiny krajów odpowiedzialnych za wybuch drugiej wojny? – zadał pytanie retoryczne na Westerplatte Władimir Putin, kierując je najwyraźniej pod adresem polskich gospodarzy uroczystości obchodów siedemdziesiątej rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Po kwietniu jest maj. W roku 2005 była to okazja do szczególnego świętowania, jak już wspomnieliśmy, okrągłej rocznicy Pobiedy, czyli końca drugiej wojny światowej. Z całego zalewu publikacji i inicjatyw polityki historycznej, jakie uruchomiła Rosja Putina z tej okazji (...), tu wydobędziemy tylko wywiad prezydenta Federacji dla telewizji niemieckich oraz jego artykuł dla francuskiego „Le Figaro”.
Putin zatytułował ów artykuł „Les leçons de la victoire sur le nazisme” (Lekcje zwycięstwa nad nazizmem). Demokracja, wolność, sprawiedliwość i humanizm – oto cztery wartości, jakie reprezentuje Rosja i broni ich dla „świata cywilizowanego”. Tak przemawia Putin do Francuzów – językiem Woltera oraz „Deklaracji praw człowieka i obywatela”. W czasie drugiej wojny światowej obroniły te wartości przede wszystkim „lud rosyjski” (peuple russe) oraz francuski ruch oporu (résistance), a także generał Charles de Gaulle, którego pomnik Putin miał uroczyście odsłonić w Moskwie cztery dni po publikacji w „Le Figaro”, w święto 9 maja. Przeciwnikiem zaś nie były Niemcy – tylko nazizm, który opanował jakoś ten kraj. Rosja (Związek Sowiecki) i Francja mogły wspólnie zdławić to zagrożenie swoim sojuszem. Niestety, na Zachodzie wybrano politykę zaspokajania agresora. Stąd wyniknął w 1938 roku pakt w Monachium, sankcjonujący rozbiór Czechosłowacji. Kierownictwo sowieckie zostało zmuszone przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta