Okoliczności wypadku podczas pracy zdalnej trzeba zbadać
Nie każdy wypadek osoby pracującej zdalnie spełnia przesłanki, aby uznać go za wypadek przy pracy. A okoliczności zdarzenia mogą skutkować odmową dalszej zgody na wykonywanie pracy z domu.
Poparzenie się wrzątkiem przy zalewaniu herbaty, potknięcie się o przewody sprzętu elektronicznego czy poślizgnięcie na mokrej podłodze w toalecie – typowe zdarzenia, które mogą przytrafić się każdemu podczas wykonywania zwykłych czynności życia codziennego. Statystycznie najwięcej nieszczęśliwych wypadków zdarza się właśnie w domu. I najczęściej nie dotyczą one ekstremalnych sytuacji, jak zawalenie się budynku, tylko z pozoru błahych zdarzeń związanych z upadkiem ze schodów, porażeniem elektrycznym czy zadławieniem się jedzeniem.
Wystąpienie takich zdarzeń w zakładzie pracy co do zasady nie budzi żadnych wątpliwości, że wystąpił wypadek przy pracy. Jednak w momencie, gdy te nieprzewidziane sytuacje wystąpią w miejscu zamieszkania pracownika wykonującego pracę zdalną, problematyczne staje się ich zakwalifikowanie jako wypadku przy pracy.
Cztery przesłanki
Uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy wymaga łącznego spełnienia czterech przesłanek:
∑ musi być to zdarzenie nagłe,
∑ wywołane przyczyną zewnętrzną,
∑ powodujące uraz lub śmierć oraz
∑ musi mieć związek z pracą.
Wykonywanie pracy zdalnej nie przekreśla zatem z góry zakwalifikowania zdarzenia jako wypadek przy pracy, choć i takie zapisy zdarzają się pojawiać w regulaminach statuujących pracę zdalną w zakładach pracy.
Przykładowe potknięcie się o przewody...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta