Neapol, czyli cień Gomorry
Mario Martone przedstawił w „Nostalgii” swoją wizją Neapolu. Łatwo w nim umrzeć. I zakochać się.
Jego debiut, zrealizowany w 1992 roku, nosił tytuł „Śmierć neapolitańskiego matematyka”. Mario Martone opowiadał o siedmiu ostatnich dniach w życiu naukowca, który popełnił samobójstwo. Potem podobne motywy i rodzinne miasto wracały w jego kolejnych filmach. W 1995 roku w „Natarczywej miłości” ze swoją przeszłością rozliczała się kobieta, która przyjechała do Neapolu na pogrzeb matki. Próbując zrozumieć coś z jej życia i samobójczej śmierci, cofała się myślami aż do swojego dzieciństwa.
Szef gangu
Teraz, po blisko dwudziestu latach, podobne rozliczenia z własną przeszłością pojawiają się w „Nostalgii”. Bohater filmu, Felice, też wraca do miasta swojej młodości. Wyjechał z niego przed czterdziestoma laty. Mieszka z rodziną w Kairze, jest dobrze prosperującym biznesmenem. Do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta