Recepta na kolejki do lekarzy
Rządzący doszli do wniosku, że pacjenci kupują leki po to, by je potem wyrzucać do śmieci. Teza tyleż śmiała, co nieprawdziwa.
Z zawodowego obowiązku śledzę poczynania Ministerstwa Sprawiedliwości, w tym oczywiście te dotyczące szeroko pojętej informatyzacji sądownictwa. I często się dziwię, jak bardzo deklaracje i zapewnienia przedstawicieli resortu o sukcesach na tym polu rozmijają się z ocenami adresatów wdrażanych rozwiązań. Czyli m.in. adwokatów, radców czy sędziów regularnie utyskujących na to, co szwankuje lub w ogóle nie zostało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta