Nadal przełożony może wysłać na urlop wypoczynkowy
Choć nie obowiązują już rozwiązania covidowe, to w pewnych sytuacjach wciąż pracodawca może narzucić termin urlopu wypoczynkowego, nawet gdy pracownik się na to nie godzi i o niego nie wnioskuje.
Przepisy dotyczące urlopów wypoczynkowych są dalekie od doskonałości. Z pewnością jest tak, że daty, w których pracownicy korzystają z urlopów wypoczynkowych, są określane co do zasady na dwa sposoby: tworzy się plan urlopów, a kiedy takiego planu nie ma – terminy powinny być ustalone w porozumieniu z pracownikiem.
Przepisy jednoznacznie wskazują ponadto, że urlopu zawsze udziela pracodawca. Są jednak także zasady, które budzą nadal spore kontrowersje – chodzi o to, jakie znaczenie i moc ma wniosek urlopowy pracownika oraz czy taki wniosek wiąże pracodawcę.
Są sytuacje, kiedy urlopu wypoczynkowego pracodawca może udzielić w konkretnych datach, nawet gdy pracownik się na to nie godzi lub o taki urlop nie zawnioskował.
Tak jest choćby wtedy, gdy pracownik nie wykorzystał wszystkich przysługujących mu w roku kalendarzowym dni urlopu. Wtedy staje się on urlopem zaległym i musi zostać wykorzystany do końca września kolejnego roku.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta