Francuskie prawo karze szybko, ale mało surowo
Ekspresowe postawienie przed sądem nie przekłada się na wysokość kar – wskazuje Hanna Stypułkowska-Goutierre, adwokatka z kancelarii HSG Avocats w Paryżu.
Media donoszą o pierwszych wyrokach zapadających po zamieszkach we Francji. Jak działa tamtejszy system, który umie tak szybko osądzić sprawców np. rozbojów i kradzieży?
W tym kraju od dwóch wieków istnieje tryb przyspieszony, stosowany właśnie do osób przyłapanych na gorącym uczynku. Zostają zatrzymane zwykle na 24 godziny, a gdy podejrzane są o popełnienie poważniejszych czynów, na przykład związanych z terroryzmem bądź handlem narkotykami, na 48, a nawet do 72. Następnie przedstawione zostają im prokuratorskie zarzuty, a prokurator kieruje sprawę na drogę sądową. W sądach zaś takie sprawy załatwiane są już „hurtowo” i wyroki zapadają w ciągu jednego dnia.
Czy taki tryb stwarza problemy obrońcom?
Tak, ponieważ w praktyce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta