Pomagając, nie można krzywdzić
Ujawnienie nagrań przez policję było bezprawne. Naruszyło dobra osobiste pani Joanny – twierdzą eksperci.
Głośna ostatnio sprawa pani Joanny pokazuje, że dzwoniąc pod numer 112 nie możemy być pewni, czy nasze zgłoszenie nie będzie wkrótce przedmiotem konferencji prasowej. Tajemnica lekarska i poszanowanie dóbr osobistych pacjentów przegrywa w starciu z policją.
Horror pacjentki
Komendant główny na konferencji prasowej upublicznił nagranie rozmowy psychiatry z dyspozytorem wojewódzkiego centrum powiadamiania ratunkowego. Zdaniem lekarki jej pacjentka mogła być bliska targnięcia się na swoje życie. Źle się czuła i psychicznie, i fizycznie po aborcji farmakologicznej. Dlatego psychiatra zadzwoniła na 112, opisując szczegółowo sytuację pani Joanny.
– Nagranie w ogóle nie powinno być upublicznione. Wynika z niego wiele szczegółów prywatnych i zdrowotnych. Jeżeli policja chciała przedstawić nagranie jako wzmocnienie swojej linii obrony, to forum do ujawnienia ich jest sąd i postępowanie sądowe. Wyłącza się wówczas jawność, a z tajemnicy lekarskiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta