Reguła fiskalna traci na znaczeniu
Rząd nie wykorzystał szansy, by pokazać, że chce przestrzegać polskiej reguły fiskalnej. Kolejna jej nowelizacja to raczej kolejny sposób jej obejścia.
– Jeszcze kilka lat temu, gdy spotykaliśmy się z inwestorami zagranicznymi, żywo interesowali się oni tematem stabilizującej reguły wydatkowej (SRW) i wyznaczanym przez nią limitem wzrostu wydatków. To był ważny punkt oceny wiarygodności działań rządu – przypomina jednej z ekonomistów. – Teraz już nikt o to nawet nie pyta – dodaje.
SRW przestała działać
Dlaczego? – Nikogo nie interesują zasady, które rząd zmienia za każdym razem, gdy po prostu chce wydawać więcej pieniędzy – komentuje Marcin Luziński, ekonomista Santander Bank Polska.
– Nasza reguła wydatkowa w zasadzie nie działa od czasu wybuchu pandemii. Wówczas jej zawieszenie być może było konieczne, ale rząd nauczył się metod jej obchodzenia i tego, że można dowolnie ją zmieniać w zależności od potrzeb – wtóruje prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula.
– Reguły fiskalne mają sens, gdy są przestrzegane, a nie gdy są obchodzone. Z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta