Wydłużenie rynku mocy da czas na przebudowę polskiej energetyki
Jedną z analizowanych przez nas propozycji jest możliwość wykorzystania nadwyżek produkcyjnych z OZE przez przemysł – mówi Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
Polskie elektrownie węglowe będą mogły dłużej korzystać z pomocy publicznej, jaką jest rynek mocy?
Wiodącą rolę w tym procesie pełni Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Według mojej wiedzy rozmowy na poziomie Rady UE idą w dobrą stronę i wsparcie dla polskich elektrowni węglowych w ramach rynku mocy zostanie wydłużone do końca 2028 r. Negocjacji na Radzie UE jednak jeszcze nie skończyliśmy, a ostateczny kształt regulacji będzie musiał być jeszcze uzgodniony w negocjacjach w Parlamencie Europejskim.
Dlaczego wydłużenie tego mechanizmu jest dla nas ważne?
Zyskujemy w ten sposób czas na przebudowę naszego miksu energetycznego. Jego podstawą dla zapewnienia mocy, do czasu powstania energetyki atomowej, będą zmodernizowane bloki węglowe klasy 200 MW. Tych w Polsce mamy blisko 50. Do tego czasu zakończymy większość inwestycji w nowe stabilne bloki oparte na gazie. 30 czerwca br. weszła w życie ustawa o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie elektrowni szczytowo-pompowych, która ma pomóc w rozbudowie tych dużych magazynów energii, równolegle do rozpowszechniających się innych technologii wielkoskalowych, np. opartych na bateriach czy wodorze. W ciągu dekady powinny też być dostępne małe reaktory jądrowe.
Jeśli nie udałoby się wydłużyć tego mechanizmu, to jesteśmy skazani na lukę w mocy do produkcji energii elektrycznej?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta