Puigdemont – zdrajca czy zbawca?
Od separatysty, który pięć lat temu zorganizował nielegalne referendum niepodległościowe w Katalonii, zależy teraz, kto będzie rządził w Madrycie.
Alberto Nunez Feijoo, przywódca konserwatywnej Partii Ludowej (PP), może stawać na głowie, a nie zdobędzie zaufania partii regionalnych królestwa. W tym tygodniu lider skrajnie prawicowego ugrupowania Vox Santiago Abascal ogłosił, że nie będzie domagał się wprowadzenia swoich ludzi do rządu w zamian za poparcie PP w parlamencie.
– To stwarza zupełnie nową sytuację – uznał Feijoo, nawiązując do strachu w Hiszpanii przed powrotem do władzy skrajnej prawicy blisko 40 lat po śmierci Franco.
Jednak Nacjonalistyczna Partia Basków (NPB), której pięciu deputowanych zapewniło większość prawicy, natychmiast uznała, że żadne układy z ludowcami nie wchodzą w grę. W Vitorii, stolicy Kraju Basków, dobrze pamiętają, jak dyktator, którego spadkobiercą jest Vox, niszczył wszelkie przejawy kultury baskijskiej. I nie chcą z tym ugrupowaniem współpracować nawet na poziomie samego parlamentu. W ten sposób tandem PP-Vox, który w wyborach 23 lipca zdobył 169...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta