Grzybobranie w Europie, czyli gdzie bezkarnie wejdziemy z nożem do lasu
Najsurowsze przepisy obowiązują w Niderlandach. Tam zbieranie grzybów jest całkowicie zakazane i traktowane jako kłusownictwo, a kara może wynosić nawet 4,5 tys. euro.
Niedzielna wypowiedź prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego broniąca prawa do zbierania grzybów w Polsce sprawiła, że przyjrzeliśmy się regulacjom obowiązującym w poszczególnych krajach w Europie. I choć rzeczywiście w Polsce panuje grzybiarska wolność, to nie jesteśmy jedyni z tak łagodnymi przepisami. Z kolei tam, gdzie grzyby zbierać trudniej, nie jest to zwykle kwestia prywatności lasów, ale limitów i odpowiednich licencji.
Allemansrätten – prawo wszystkich ludzi do kontaktu z naturą obowiązujące w Szwecji, Norwegii i Finlandii, sprawia, że nie ma żadnych ograniczeń w zbieraniu grzybów. Są od tej zasady jednak wyjątki:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta