Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Morawiecki zasłużył na pomnik w Brukseli

12 sierpnia 2023 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki
autor zdjęcia: EPA/VAIOS CHASIALIS/pap
źródło: Rzeczpospolita

Rząd PiS doprowadził do skokowego postępu europejskiej federalizacji. Przez błędy w swojej polityce ostatecznie pogrzebał własną wizję wspólnoty suwerennych państw. Rozmowa z Jackiem Czaputowiczem, byłym ministrem spraw zagranicznych

Mówił pan niedawno w Polsat News, że państwa są jak lwy, lisy oraz hieny i szakale, i my prowadzimy politykę hien i szakali. Skąd te porównania, które tak bardzo oburzyły rząd?

W latach 90. badacze stosunków międzynarodowych porównywali role państw do zwierząt. Szukałem wyrazistych określeń i odwołałem się do tych kategorii, by określić politykę Polski wobec Ukrainy. Mówiłem też, że Ukraina krwawi, walczy w imieniu całego Zachodu, a my w tym czasie wystawiamy rachunki do natychmiastowego zapłacenia. Hiena to osoba, która wykorzystuje nieszczęście innych dla realizacji własnych korzyści. Myślę, że nasze ostatnie działania są zgodne z tym określeniem.

Rząd twierdzi, że po prostu realizuje narodowe interesy.

Dążymy jednak do realizacji naszych interesów wtedy, gdy Ukraina jest w nieszczęśliwym położeniu, licząc na to, że jej skłonność do ustępstw będzie większa. Mam także wątpliwości, czy my dobrze definiujemy nasz interes. Powinno nam przecież zależeć, by Ukraina była silna i wygrała wojnę z Rosją. A nasze ostatnie działania podcinają morale i siłę Ukrainy. Wpisujemy się w ten sposób w politykę Rosji, która przecież dąży do osłabienia morale i siły Ukrainy, bo to zwiększa jej szanse na zwycięstwo.

W jaki sposób Polska podcina morale i siłę Ukrainy?

Wiceminister...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12646

Wydanie: 12646

Zamów abonament