Więcej niż człowiek
To o Nią modlił się Gombrowicz, gdy dopraszał się w „Dzienniku” o „Boga cal nad głową”. Nieświadomie i przejmująco wyznając tym samym dogmat o Maryi jako Wszechpośredniczce wszystkich łask.
Nie pamiętam już, czym konkretnie był, ani w jakim celu go wykorzystywano. Za to wydaje mi się, że wiem, co oznaczał. Wysoki słup, być może z jakimś przekaźnikiem na czubku, wiele lat temu runął na ziemię. Pewna gazeta w rubryce „zdjęcie dnia” uwieczniła ten upadek lapidarnym podpisem: „Był najwyższy, jest najdłuższy”.
Jerzy Pilch mawiał, że pisać należy tak, by każde zdanie z osobna dało się wyciągnąć z kontekstu i ssać jak cukierek. Possijmy więc przez chwilę ten zgrabny greps, tym bardziej że jak mało który genialnie nadaje się on do wyciągnięcia z kontekstu. I umieszczenia w innym, nieskończenie szerszym. Gdyby rzucono nam wyzwanie streszczenia historii naszej cywilizacji w ostatnich kilku wiekach w czterech słowach, lepszych nie dalibyśmy rady znaleźć. Zmiana, jaka się dokonała – w nas i dookoła – polega w zasadzie jedynie na zmianie kierunku. Marzenia, lęki i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta