Tragizm Wielkiej Szpery
81. rocznica Wielkiej Szpery w łódzkim getcie uświadamia nam, że nie ma absolutnie żadnej granicy zła, której człowiek by nie przekroczył. Nawet jeśli w grę wchodzi życie bezbronnych dzieci.
Ten najmroczniejszy okres w historii ludzkości nie był wybredny w kwestii swoich ofiar. Łakomie pochłaniał zarówno żołnierzy wszystkich walczących stron, jak i cywilów z każdego państwa zaangażowanego w wojnę. Był tak samo bezwzględny wobec osób absolutnie wszystkich płci i w każdym wieku. Ze zrozumiałych względów ofiary dziecięce, a więc te najbardziej bezbronne, szczególnie działają na naszą wyobraźnię. Przykładów na zbrodnie przeciwko dzieciom w latach 1939–1945 niestety nie brakuje. Jednym z najbardziej poruszających jest chyba właśnie Wielka Szpera.
„Mały Oświęcim” w Łodzi
Zanim doszło do tej wołającej o pomstę do nieba zbrodni, musiał upłynąć określony czas, jaki hitlerowcy potrzebowali do przygotowania dla niej gruntu. Za miejsce jej przeprowadzenia obrali Łódź, polskie miasto przemysłowe, które – podobnie jak tysiące innych miast, miasteczek i wsi – pod okupacją stało się świadkiem niezliczonych zbrodni najeźdźcy. To właśnie w Łodzi Niemcy stworzyli „mały Oświęcim”, czyli obóz przeznaczony dla polskich dzieci uznanych za niewartościowe rasowo. W dziecięcym obozie przy ul. Przemysłowej nie było komór gazowych, gdyż zwyczajnie nie były one oprawcom potrzebne – swoje ofiary wykańczali ciężką fizyczną pracą, nieustannym biciem i przemocą, a także...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta