Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Artysty portret własny

02 września 2023 | Plus Minus | Zofia Jabłonowska-Ratajska
„Alegoria roztropności” bądź „Autoportret z Oraziem i Marco Vecellio”, Tycjan
autor zdjęcia: National Gallery
źródło: Rzeczpospolita
„Alegoria roztropności” bądź „Autoportret z Oraziem i Marco Vecellio”, Tycjan

Autoportret przeszedł długą drogę zarówno przez techniki i środki wyrazu, jak i w samoświadomości artysty. Był nie tylko spotkaniem z samym sobą, lecz także z drugim człowiekiem. Jednak czy w dzisiejszych czasach artyści chcą jeszcze spoglądać na własne „ja”?

Rembrandt, jeden z najbardziej wnikliwych obserwatorów wszystkich stron ukazywanych postaci ludzkich, pozostawił po sobie kilkadziesiąt autoportretów malarskich, ok. dziesięciu rysunkowych i ponad dwadzieścia graficznych. Od autoportretu w zbroi lub podwójnego razem z ukochaną żoną Saskią, do ostatniego wizerunku schorowanego artysty z 1669 r. Przedstawiał siebie w chwilach radości i smutku, u szczytu sławy i w opuszczeniu, bez masek i retuszu. Roman Opałka, autor totalnego projektu „obrazów liczonych”, przełożył swoje życie na liczby, pokrywając nimi, od pierwszej cyfry, blednące stopniowo płótna. Codziennym rejestracjom istnienia towarzyszyły fotograficzne autoportrety, zawsze w tej samej pozie, zaświadczając zmieniającą się twarzą artysty upływające dni i lata.

Obaj artyści – w XVII oraz w XX wieku – nie tyle zgłębiali rysy swojej twarzy, ile próbowali jednocześnie uchwycić – odmierzyć – zrozumieć czas. W tej czasowości tropili nie tylko przemijanie, ale i oczekiwanie. Za pośrednictwem obserwacji zmieniającej się twarzy zyskiwali świadomość tego, czym jest ich życie. Tę historię można opowiedzieć jeszcze inaczej, posługując się symbolami, jak w słynnym, potrójnym autoportrecie Tycjana z 1566 r. z synem i wnukiem. Trzy twarze, trzy spojrzenia – pokazany en face nad głową lwa,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12663

Wydanie: 12663

Zamów abonament