Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Piękni ludzie z Pragi

02 września 2023 | Plus Minus | Michał Płociński
Ciekawym wymiarem historii Bolka Chmielarza (Chmielewskiego) jest kontekst klasowy – to byli chłopcy z rodzin robotniczych, synowie kolejarzy, szoferów, piekarzy. Od lewej: Mariusz Urbaniec (Mietek), Mikołaj Kubacki (Bolek), Maciej Marcin Tomaszewski (Artur)
autor zdjęcia: materiały prasowe
źródło: Rzeczpospolita
Ciekawym wymiarem historii Bolka Chmielarza (Chmielewskiego) jest kontekst klasowy – to byli chłopcy z rodzin robotniczych, synowie kolejarzy, szoferów, piekarzy. Od lewej: Mariusz Urbaniec (Mietek), Mikołaj Kubacki (Bolek), Maciej Marcin Tomaszewski (Artur)

Jako dziennikarz polityczny mam poczucie, że parę razy w życiu coś ważnego napisałem, ale bez dwóch zdań – teatr telewizji się mniej zdezaktualizuje. Mam wrażenie, że „Praski Reytan” to widowisko nie tylko dla widzów z jednej bańki, że przekraczam tu rozmaite podziały. Rozmowa z Piotrem Zarembą, publicystą, historykiem i pisarzem

Napisałeś wcześniej słuchowisko radiowe, a teraz teatr telewizji – kim jest tytułowy „Praski Reytan”?

To Bolek Chmielewski, choć w moich przedstawieniach nazywa się Chmielarz, bo jednak część opowiedzianej przeze mnie historii jest fikcyjna – ale naprawdę niewielka. To był ostatni człowiek w Polsce, który na warszawskim zjeździe PSL w grudniu 1947 roku wystąpił w obronie Stanisława Mikołajczyka – dwa miesiące po jego ucieczce z kraju. Gdy wszyscy peeselowcy, już wcześniej osaczeni, gnębieni, mający poczucie narastającego terroru, wypierali się byłego lidera, potępiali go, to na mównicę wszedł nagle 24-letni chłopak z warszawskiej Pragi, który powiedział, że wcześniej przecież wszyscy go gorąco popieraliśmy, więc nie powinniśmy teraz wieszać na nim psów.

Za co dostał duże oklaski.

Tak, jednak nic więcej z tego nie wynikło, zaraz potem został aresztowany i dalszy ciąg jego losów był niesłychanie dramatyczny. Natknąłem się na jego historię podczas zbierania materiału do powieści „Zgliszcza”, w której historia Bolka była jednym z wątków pobocznych. Ale wydawało mi się, że to za mało, z kilku powodów. Historia tych młodych ludzi – nie tylko Bolka, ale i jego kolegów, których losy potem się bardzo różnie potoczyły – jest typowa dla tego pokolenia. W „Praskim...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12663

Wydanie: 12663

Zamów abonament