Holland kontra strażnicy: kto nielegalnie przekracza granice
Gdy dochodzi do masowego szkalowania, zwłaszcza z oskarżeniami o faszyzm, powinna zadziałać prokuratura. W sprawie reżyserki raczej do tego nie dojdzie.
Nie milknie wrzawa wokół filmu Agnieszki Holland „Zielona granica”, choć jego premiera nastąpi dopiero 22 września. Film został już nagrodzony na festiwalu w Wenecji. Równocześnie jest brutalnie recenzowany przez krajowych komentatorów, niekoniecznie krytyków filmowych. Ta sprawa może mieć swój finał sądowy. Nie będzie to zresztą pierwszy proces wywołany ocenami działań państwa wobec imigrantów nielegalnie przekraczających granice.
Swoboda wypowiedzi
Po tym, jak minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro porównał reżyserkę do propagandzistów II Rzeszy, zażądała ona od ministra przeprosin i wpłaty pieniędzy na cel dobroczynny. – Czekamy na odpowiedź do piątku. Jeśli nie będzie przeprosin, kierujemy sprawę na drogę sądową – powiedział „Rzeczpospolitej” adwokat Michał Wawrykiewicz, jeden z pełnomocników Agnieszki Holland. Zapowiedział, że rozważany jest zarówno pozew cywilny o naruszenie dóbr osobistych, jak i prywatne oskarżenie o przestępstwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta