Najbogatsi zagrażają globalnym celom klimatycznym
Aktualne zobowiązania klimatyczne krajów z grupy G20 są za mało ambitne. Bez zdecydowanych zmian w 2030 roku emisje gazów cieplarnianych na mieszkańca będą niemal dwukrotnie wyższe niż poziom, który umożliwia uniknięcie najgorszych scenariuszy zmian klimatu.
Do końca dekady globalne emisje gazów cieplarnianych powinny spaść o 45 proc., tymczasem ścieżka, na której obecnie się znajdujemy, prowadzi do wzrostu o kolejne 10,6 proc. Największymi winowajcami są najbogatsze gospodarki, które nie ponoszą proporcjonalnej odpowiedzialności za swój wpływ na ocieplanie się klimatu. Podczas odbywającego się niedawno szczytu klimatycznego w Afryce sekretarz generalny ONZ António Guterres zaapelował do nich, mówiąc, żeby „przejęły swoje obowiązki”.
– Kraje rozwinięte muszą się zobowiązać do osiągnięcia zerowej emisji netto możliwie najbliżej roku 2040 – podkreślił Guterres.
Jak wynika z nowej analizy Oxfam International, gdyby takie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta