Polscy siatkarze i duchy przeszłości
Wszystko idzie zgodnie z planem, Polacy zagrają o medale mistrzostw Europy. Przeciwnikiem w półfinale będzie Słowenia, z którą mają rachunki do wyrównania.
Przed startem turnieju Nikola Grbić zapowiadał, że jego drużyna ma być najlepsza w drugim tygodniu imprezy, kiedy nadejdą mecze z trudnymi rywalami i trzeba się będzie zacząć bić o zwycięstwo w każdym secie. Forma ma potem zostać na turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich, który Polacy zagrają w Chinach.
Wiedział, co mówi, bo w grupie jego siatkarze specjalnie się nie zmęczyli. Tylko reprezentacja Holandii urwała im seta. Pozostałe drużyny – Macedonia, Czarnogóra, Dania, a nawet Czechy – nie postawiły trudnych warunków.
– Tylko Holandia okazała się poważnym przeciwnikiem, pozostałe mecze wyglądały jak „półsparingi”, bo normalnie nawet do meczów towarzyskich szuka się rywali na wyższym poziomie. Dopiero od 1/8 finału zaczęły się poważne wyzwania – mówi „Rz” Radosław Panas, były trener klubów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta