Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pragnienie zwycięstwa mam we krwi

23 listopada 2023 | Sport | Kamil Kołsut
Iga Świątek ponownie zakończyła sezon jako liderka rankingu WTA
autor zdjęcia: AFP
źródło: Rzeczpospolita
Iga Świątek ponownie zakończyła sezon jako liderka rankingu WTA

Liderka światowego tenisa Iga Świątek mówi „Rz”, jak Tomasz Wiktorowski zmienił jej trening, dlaczego bardziej obawiała się porażki, niż chciała zwycięstwa, co z jej grą w kadrze i czy introwertykom jest w wielkim sporcie trudniej.

Czy to był najtrudniejszy rok w pani karierze?

Tak, choć moje możliwości także się zwiększają i to, co było dla mnie trudne przed dwoma laty, teraz już nie jest. Sezon był jednak wymagający. Chodzi nie tylko o dostosowanie się do sytuacji – zaczęłam go przecież jako numer jeden, a później pozycję liderki straciłam – ale także kontuzje. Był to ponadto dla mnie kolejny rok gry na najwyższym poziomie, więc brakowało czasu, żeby wrócić do domu i odpocząć.

To prawda, że podczas Australian Open bardziej obawiała się pani porażki, niż chciała zwycięstwa?

Był taki okres. Rozpoczynając sezon, wszyscy zastanawiali się, jak po udanym poprzednim będę grała teraz, i czułam, że wynik inny niż zwycięstwo w turnieju nie okaże się wystarczający. Zamiast chcieć wygrać, liczyłam, że nie przegram. Nie było to konstruktywne. Kolejne turnieje, na Bliskim Wschodzie, zaczęłam już z innym podejściem. Cieszę się, że szybko to przepracowałam.

Trudno pozostać nienasyconym i podtrzymać w sobie głód, jeśli wygrywa się 70 meczów w sezonie?

Są momenty, kiedy mecze trochę powszednieją oraz czuję, że kolejny turniej nie będzie czymś wyjątkowym, ale gdy wychodzę na kort, te myśli znikają. Zawsze chcę wygrać. Ma to we krwi każdy sportowiec, a przynajmniej mieć powinien. Chcemy udowodnić, na co nas stać, i to jest silniejsze od jakiegokolwiek innego uczucia.

Tomasz...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12731

Wydanie: 12731

Spis treści
Zamów abonament