O pierwszeństwie strategii

autor zdjęcia: Wikipedia

źródło: Rzeczpospolita

Potrzebujemy strategii na pokolenia. Umacnianie niepodległości, bezpieczeństwo i wolność obywateli, odwrócenie trendu demograficznego, szybki rozwój gospodarczy – to nakazy czasu.

Celem strategii musi być przywrócenie wysokiej dynamiki przyrostu naturalnego i wywalczenie Polakom godnego miejsca w międzynarodowym podziale pracy. W społeczeństwie rośnie świadomość zagrożeń wynikających z sytuacji międzynarodowej. Wyborcy rozliczyli PiS z błędów i zaniechań.

Strategię należy rozpisać na trzy okresy: długi – w perspektywie co najmniej pokolenia, średni – na cztery lata korespondujące z wyborami, i krótki – dla działań bezzwłocznych. Działania doraźne i średniookresowe powinny być składową długoterminowych, a jednocześnie sygnałem dla elektoratu, że władza ma program i realizuje go.

Obywatele powiedzieli „basta” podejmowaniu najważniejszych decyzji ekonomicznych przez grono „historyków z wykształcenia”. By dokonać przełomu, należy poważnie potraktować prawa ekonomii, a przede wszystkim upodmiotowić polskich przedsiębiorców. Powinno się utworzyć mocą ustawy Powszechny Samorząd Gospodarczy (PSG) – organizację reprezentującą interesy polskich przedsiębiorców, w tym ponad 2 mln małych i średnich oraz samozatrudnionych.

Choć w tym sektorze pracuje ponad 7 mln obywateli, to nie mają oni wpływu na decyzje gospodarcze. W wyborach przedsiębiorcy upomnieli się o podmiotowość, głosując z reguły przeciw PiS. W ostatnich ośmiu latach o ponad 20 proc. wzrosła liczba samozatrudnionych, a o 10 proc. spadła liczba firm małych i średnich zatrudniających 10–200...