Fundacja rodzinna – ocena po pół roku
Po wejściu w życie ustawy o fundacji rodzinnej śmielej rozmawia się o przepisach zabezpieczających właściciela, jego rodzinę oraz spółkę przed wypadkami losowymi. Wprowadza się zmiany w umowach spółek w zakresie dziedziczenia udziałów czy akcji. Częściej sporządzane są testamenty.
W listopadzie minęło pół roku istnienia w polskim porządku prawnym fundacji rodzinnej. W tym czasie zarejestrowano blisko 200 takich podmiotów, a wniosków o rejestrację z pewnością złożono wiele więcej. Jakie są główne motywy stojące za osobami powołującymi fundacje rodzinne? Czy wiążą się z tym jakieś ryzyka, zwłaszcza podatkowe, które już dzisiaj można zidentyfikować? W artykule tym wskażemy kilka kwestii, które poruszane są najczęściej w rozmowach z polskimi przedsiębiorcami – fundatorami i potencjalnymi fundatorami fundacji rodzinnych.
Dlaczego powstają fundacje rodzinne?
W kwietniu tego roku, jeszcze przed wejściem w życie ustawy o fundacji rodzinnej, zapytaliśmy przedsiębiorców jakie szanse, a jakie wyzwania widzą w związku z wejściem w życie nowych przepisów. Po niecałym pół roku obowiązywania tych przepisów musimy przyznać jedno – wnioski z tej dyskusji pozostają wciąż aktualne.
Główne argumenty za założeniem fundacji rodzinnej, które najczęściej są wymieniane i które wskazywane były wcześniej, są niezmiennie następujące:
∑ powołanie podmiotu, który pozwoli zachować kluczowe elementy majątku osobistego lub rodzinnego i ochroni je na przyszłość,
∑ zapewnienie ciągłości działania firmy (spółki) oraz uniknięcie rozdrobnienia właścicielskiego, poprzez wniesienie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta