Sektor znalazł się w cieniu Śląska
Za energetykę w nowym rządzie Donalda Tuska będą odpowiadać trzy resorty: klimatu i środowiska, aktywów państwowych oraz przemysłu na Śląsku. Zakres kompetencji jest jeszcze w fazie negocjacji i wykuwania.
Energetyka tylko w niewielkim stopniu trafiła do exposé premiera Donalda Tuska. Odniósł się on do niej tylko, wspominając o energetyce wiatrowej oraz rozwoju małych reaktorów jądrowych. Języczkiem u wagi może być nowe Ministerstwo Przemysłu, zlokalizowane na Śląsku.
Mały atom na celowniku
Jedną z najważniejszych deklaracji premiera Tuska była ta dotycząca szybkiej kontroli wydania decyzji zasadniczej dla rozwoju małych reaktorów jądrowych przez spółkę Orlen Synthos Green Energy (OSGE). – W ciągu kilkudziesięciu godzin przedstawimy, jakie są źródła decyzji dotyczącej przyszłości bezpieczeństwa energetycznego, np. dotyczącego małych elektrowni jądrowych – mówił w Sejmie nowy premier.
Przypomnijmy: w ubiegłym tygodniu OSGE otrzymało od resortu klimatu tzw. decyzję zasadniczą dla sześciu projektów małych reaktorów jądrowych. Nastąpiło to pomimo negatywnej opinii ABW. Pytani przez nas posłowie koalicji rządzącej podkreślają, że ABW zwykle dostarcza dobre materiały i analizy, trudno więc wątpić we wnioski służb.
Sprawa może dotyczyć nie tyle samego rozwoju modułowych reaktorów, ale rozkładu udziałów w spółce OSGE między Orlenem i Synthosem.
Wiatr wróci do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta