Z zimą nie ma żartów
O tym, że w samochodzie zawsze warto wozić ze sobą zapasowy koc i butelkę wody, przekonałem się 14 lutego 2003 r. Pracowałem wtedy w miejscowości Nutley we wschodniej części stanu New Jersey, zaledwie kilka mil od Nowego Jorku.
Tego dnia pracowałem prawie do północy. Dzień był taki jak za naszym oknem w ostatnią Wigilię. Dodatnia temperatura, deszcz, przykry i przeszywający wiatr. Nie wiem, kto wymyślił powiedzenie, że w taką pogodę psa by nie wygonił, ale bez wątpienia miał na myśli taką właśnie aurę jak tamtego pamiętnego wieczora. Jak pisał Karol Dickens: „Noc jest ciemna, śpiewa imbryk, i zeschłe liście leżą na drodze; a w górze sama tylko mgła i ciemność, a w dole samo tylko błoto i rozmokła glina”.
Około 22.00 przestało padać i zapanowała cisza. Powoli zacząłem zbierać się do wyjścia. Nim jednak doszedłem do samochodu na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta