Bez hodowli na futra
Posłowie koalicji chcą zamknąć fermy norek. Twierdzą, że w Polsce jest to schyłkowa działalność.
Wyciąganie zwierząt za ogony, upychanie w skrzyni ubojowej i duszenie spalinami z traktorka do koszenia trawy – m.in. takie nieprawidłowości stwierdzili na hodowlach norek w woj. pomorskim aktywiści prozwierzęcy z kampanii Stopklatka. Wyniki śledztwa opublikowali kilka dni temu.
– To kolejne ze śledztw pokazujących, jak trudno kontrolowalnym i podatnym na naruszenia biznesem jest hodowla zwierząt futerkowych – mówi posłanka KO Katarzyna Piekarska z Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Praw Zwierząt. Jej zdaniem wynik prac aktywistów może przyspieszyć wprowadzenie w Polsce zakazu hodowli zwierząt futerkowych – projekt jest niemal gotowy.
Pracuje nad nim Małgorzata Tracz, posłanka KO z partii Zieloni, szefowa Parlamentarnego Zespołu na rzecz zakazu hodowli zwierząt...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta