Kanał Zero nie musi znaczyć zero
To nowe reality, nad którym nie czuwa żadna Krajowa Rada tego i owego. Jest przestrzeń na świeżość, prowokacje, na dodatek można wykorzystać „jeleni”, dzięki którym o kolejnych wybrykach Kanału Zero będzie wiedział cały świat.
To prawda, że Andrzej Duda pomógł w starcie Kanału Zero. Ale bez przesady, nie on będzie kołem zamachowym telewizji w internecie, nawet gdyby lapsusy, jak ten o Krymie, przydarzały mu się codziennie. A co będzie tym kołem? Dzięki czemu Krzysztof Stanowski i jego ekipa mogą odnieść sukces?
Ktoś powie kreatywność. Tak, ale kreatywność nie jest domeną wyłącznie internetu. Dzięki kreatywności, świeżości pomysłów rozwijały się wszystkie media. Prasa, potem radio, na koniec tradycyjna, liniowa telewizja, której piszący te słowa poświęcił więcej niż dwie dekady. Też byliśmy kreatywni, a przede wszystkim, może jeszcze bardziej niż kreatywni, byliśmy odważni. Program „Na każdy temat” Witka Orzechowskiego, z Andrzejem Woyciechowskim w pierwszej, a Mariuszem Szczygłem w drugiej odsłonie, poruszał jako pierwszy w Polsce tematy tabu, takie choćby jak seks podczas religijnych pielgrzymek. „Halo!gramy” produkowane przez Anirę Wojan z debiutującym wtedy Kubą Wojewódzkim było dzikim, absolutnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta