Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Plunęli Hitlerowi Pogardą w twarz

10 lutego 2024 | Plus Minus | Friedrich Reck-Malleczewen
Rodzeństwo Schollów zostało zgilotynowane w lutym 1943 roku, cztery dni po aresztowaniu, za wzywanie do biernego oporu przeciwko faszystowskiemu reżimowi. Na zdjęciu: kadr z nominowanego do Oscara filmu „Sophie Scholl – ostatnie dni”, 2005 r., reż. Marc Rothemund, w roli Sophie Scholl Julia Jentsch. „Ich postawa przed sądem – zwłaszcza dziewczyny – była wspaniała: plunęli pogardą w twarz sądowi, partii oraz opanowanemu manią wielkości pyszałkowi Hitlerowi” – relacjonuje w swoim pamiętniku Friedrich Reck-Malleczewen
autor zdjęcia: BE&W
źródło: Rzeczpospolita
Rodzeństwo Schollów zostało zgilotynowane w lutym 1943 roku, cztery dni po aresztowaniu, za wzywanie do biernego oporu przeciwko faszystowskiemu reżimowi. Na zdjęciu: kadr z nominowanego do Oscara filmu „Sophie Scholl – ostatnie dni”, 2005 r., reż. Marc Rothemund, w roli Sophie Scholl Julia Jentsch. „Ich postawa przed sądem – zwłaszcza dziewczyny – była wspaniała: plunęli pogardą w twarz sądowi, partii oraz opanowanemu manią wielkości pyszałkowi Hitlerowi” – relacjonuje w swoim pamiętniku Friedrich Reck-Malleczewen
źródło: Rzeczpospolita

Berlin 1943 roku: za wątpliwości co do zwycięskiego zakończenia wojny można trafić na gilotynę. Tygodniowo wykonuje się w stolicy Niemiec szesnaście takich egzekucji, a w Wiedniu nawet dwadzieścia.

Marzec 1943

Że ranny zwierz po hiobowych wieściach płynących spod Stalingradu raz jeszcze będzie gryzł wokół siebie i nasili terror wobec nas, było do przewidzenia.

Co dotyczy pana Himmlera, to osobiście zetknąłem się z nim raz jeden, razem z naszym nieżyjącym już Clé, kiedy tumult noworocznej nocy 1934 roku rzucił nas, wbrew naszej woli, niefortunnym przypadkiem, w podejrzane towarzystwo. Wtedy więc ten mężczyzna o wyglądzie egzekutora wyroków sądowych, wywodzący się z mieszczańskiej rodziny z tradycjami, uznał za konieczne zaciągnąć mnie w jakiś kąt i zapytać, czy wiem, kim jest pan Arno Rechberg. Ponieważ pan Rechberg, człowiek niezwykle zamożny, mason zajmujący wysoką pozycję w hierarchii wolnomularzy, był bądź co bądź jednym z głównych motorów spisku prowadzącego do obalenia Seeckta (Hans von Seeckt, 1866–1936 – generał, w latach 1920–1926 szef dowództwa sił lądowych Reichswehry – przyp. red.) i finalizowania układu w Locarno (16 października 1925 roku rządy państw Europy Zachodniej i Niemiec podpisały traktat o systemie bezpieczeństwa. Poskutkowało to przyjęciem Niemiec do Ligi Narodów i przyniosło istotne odprężenie polityczne. Zajęciem Nadrenii w marcu 1936 roku Hitler złamał ten pakt, partnerzy z Locarno nie wyciągnęli jednak wobec niego żadnych konsekwencji – przyp. red.), poza tym również jednym z dyskretnych, nierzucających się w oczy filarów Klubu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12795

Wydanie: 12795

Zamów abonament