Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dlaczego warto chronić wieloma prawami ten sam projekt

13 lutego 2024 | Biznes | Michał Markiewicz

Poprzez uzyskanie kilku praw wyłącznych do tego samego produktu przedsiębiorca może w znaczący sposób zwiększyć zakres ochrony posiadanych przez siebie wartościowych rozwiązań.

Wydawałoby się, że dysponowanie jednym prawem wyłącznym chroniącym określony produkt jest wystarczającym zabezpieczeniem i nie jest potrzebne rozglądanie się za dodatkową ochroną. Takie podejście, choć w pewnych sytuacjach może być wystarczające, to jednak często nie jest optymalną strategią ochrony wartościowych rozwiązań danego przedsiębiorcy czy odpowiednim zabezpieczeniem biznesu bazującego na określonym dobru intelektualnym.

Należy rozdzielić w tym miejscu dwa przypadki mnogości praw, tj. gdy chronią one niezależne dobra niematerialne, np. szereg odrębnych patentów do rozwiązań zawartych w określonym produkcie (w tym przypadku chronione wynalazki, co do zasady będą niezależne od siebie, a równoległa ochrona uzasadniona jest możliwością „przejęcia” każdego rozwiązania z osobna). Drugi przypadek – i to na nim chciałbym się skupić – to ochrona tego samego dobra niematerialnego różnymi prawami własności intelektualnej, których zakresy ochrony się krzyżują. W szczególności dotyczy to wyglądu produktu i na takim przykładzie przedstawię cel poszczególnych regulacji.

Zastanówmy się zatem, w jaki sposób „najszczelniej” możemy chronić nowy projekt stołu zawierający innowacyjne rozwiązanie pozwalające na jego rozkładanie. W tym przypadku możemy rozważać kumulację następujących praw własności intelektualnej: prawa autorskiego, patentu, prawa z rejestracji wzoru...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12797

Wydanie: 12797

Spis treści
Zamów abonament