Gra w teatralną mękę
Wybitnym spektaklem pasyjnym Polska Opera Królewska udowodniła swój wysoki poziom i to w trudnej powyborczej sytuacji, gdy jej przyszłość jest niepewna.
To jest polska przypadłość powtarzająca się co i rusz w momencie, gdy instytucja odnosi sukcesy potwierdzające jej wartość. Wtedy pojawia się widmo załamania niezawinionego przez samych artystów. Po politycznej zmianie zaczyna tego doświadczać obecnie Polska Opera Królewska.
Powstała siedem lat temu, jej czas działania jest zatem bardzo krótki i to dzisiaj może być jednym z jej grzechów. Myli się jednak ten, kto sądzi, że Polska Opera Królewska nie zdołała zakotwiczyć się w naszym życiu kulturalnym. Choć bezdomna, to przygotowuje koncerty na użyczonej jej kilka razy w miesiącu scenie Teatru Królewskiego w Łazienkach, organizuje własne festiwale, występuje w innych miejscach, także poza Warszawą.
Siedem lat sukcesów
Można powiedzieć, że osiągnięcie tego wszystkiego nie było trudne, gdyż w POK spotkali się ludzie, którzy ze sobą przez lata współpracowali w Warszawskiej Operze Kameralnej, skąd zostali niemal z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta