Aborcją w republikanów
Kwestia dostępu do aborcji stała się żelaznym punktem amerykańskiej polityki, zwłaszcza przed wyborami.
Na Florydzie właśnie weszło w życie prawo zakazujące przerywania ciąży po szóstym tygodniu. To dosyć surowe prawo, bo w szóstym tygodniu często kobieta jeszcze nie wie, że jest w ciąży.
Floryda jest jednym z 21 stanów, które ograniczyły dostęp do aborcji po historycznej decyzji Sądu Najwyższego w czerwcu 2022 r., wycofującej konstytucyjne prawo do usuwania ciąży przed około 26. tygodniem, czyli przed tym, jak płód jest w stanie przeżyć poza łonem matki. Swoją decyzją SN dał władzom stanowym zielone światło do ustanawiania swoich własnych przepisów dotyczących aborcji.
Od tego momentu konserwatywne stany podjęły kroki ku ograniczaniu dostępu do aborcji w większym lub mniejszym zakresie, tzn. do 15., 12. czy 6. tygodnia ciąży, pozwalając na niewielkie wyjątki. Mieszkanki tych stanów, chcące usunąć ciążę czy to z powodów osobistych, czy zdrowotnych i mogące sobie pozwolić na podróż, udają się do klinik w innych stanach, które wciąż przystosowują się do napływu większej liczby pacjentek. Nie każda jednak może sobie pozwolić na koszt związany z wyjazdem, opieką nad dziećmi, i kilkudniowym zwolnieniem się z pracy. W przypadku mieszkanek Florydy najbliższe stany, gdzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta