Z góry współczuję
Monika Rosa: „Do tej pory prawo było ślepe na gwałty i molestowanie, wskazuje na to linia orzecznicza. Kobiety musiały udowadniać, że wystarczająco mocno się broniły przed sprawcą gwałtu. Seks bez zgody jest gwałtem”.
Regularnie powracający postulat zmiany prawnej definicji zgwałcenia ma wreszcie szansę znaleźć swój legislacyjny finał i do obecnego brzmienia przepisu „Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem…” dodane zostanie „lub w inny sposób mimo braku jej zgody”. Podobno sama zmiana definicji gwałtu pozwoli dużo skuteczniej ścigać, bo to bez wątpienia ohydne przestępstwo. Śmiem twierdzić, że wątpię.
Jeśli, co niestety słusznie wytyka posłanka, wymiar sprawiedliwości jest dzisiaj zbyt...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta