Współczesna lekcja wersalu
Wydarzenia i rozterki ostatnich lat I wojny światowej ilustrują zaskakująco wiele dzisiejszych dylematów Polski, Europy i Ameryki.
Dniem Niepodległości Polski jest 11 listopada. Dzień ten jednak nie jest wspomnieniem zawieszenia broni (Jour d’Armistice), Pamięci (Remembrance Day) czy Weterana (Veterans Day), obchodzonymi we Francji, Wielkiej Brytanii czy USA w związku z przerwaniem działań wojennych 11 listopada 1918 r. U nas jest to ślad przekazania przez Radę Regencyjną władzy wojskowej Józefowi Piłsudskiemu, który dzień wcześniej wrócił do Warszawy z więzienia w Magdeburgu.
Z punktu widzenia spraw krajowych trudno wskazać moment narodzin II Rzeczypospolitej. Nie było to jednoznaczne także przed wojną. Świętem państwowym 11 listopada stał się dopiero w 1937 r. Ustawa przyjęta w 11. roku rządów sanacyjnych, już po śmierci marszałka, ustanawiała dzień niepodległości „jako dzień po wsze czasy związany z wielkim imieniem Józefa Piłsudskiego, zwycięskiego Wodza Narodu w walkach o wolność Ojczyzny”.
Tym samym na daleki plan schodzi nam, jak bardzo niepodległość i suwerenność Polski są – od samych swych początków – związane z uwarunkowaniami międzynarodowymi, a szczególnie z liberalną koncepcją ładu międzynarodowego, która przynajmniej stara się wprowadzić pojęcia sprawiedliwości i moralności do tej sfery. To niebezpieczne przeoczenie. Do dziś przynosi to negatywne skutki dla rozumienia przesłanek dobrobytu, bezpieczeństwa i niepodległości Polski.
Polska wraca na mapę Europy
Z punktu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta